Po co szkolić?

« Wróć do listy

PO CO SZKOLIĆ ? – przecież mój (pochodzący ze znamienitej hodowli) pies, powinien mnie słuchać, skoro daję mu miskę i dach nad głową w pięknym kojcu. Powinien, sam z siebie być idealnym wszechstronnym psem myśliwskim, a ponadto być posłuszny, nie uciekać, wracać na zawołanie, nie gryźć ludzi, nie terroryzować domowników, nie rzucać się na psy i nie wyć pozostawiony w domu, nieustępliwie bronić i pilnować terenu posesji oraz bezbłędnie i bez wahania rozróżniać, kto wróg, a kto przyjaciel, życzliwie machać ogonem do przechodzące dzieci i groźnie odstraszać potencjalnych złodziei, znać i właściwie analizować wszystkie odgłosy towarzyszące życiu codziennemu. I żeby również sam z siebie zrozumiał, kto go (za ciężkie pieniądze) kupił i daje mu jeść – komu z wdzięczności powinien się całkowicie podporządkować.

Odczucia nigdy nie szkolonego psa: dach nad głową i regularnie napełnianą miskę/miski i pozostałą obsługę mam od zawsze (nie znam innej rzeczywistości) – jest to naturalna kolej rzeczy. Od szczenięcia nigdy nie współpracowałem z dostarczycielem pełnej miski- posługaczem, a więc dlaczego miałbym mu się podporządkowywać jako dorosły ?

Jeśli, pomimo tego, właściciel stwierdzi u swego pupila jakieś niedoskonałości, wystarczy psa oddać na szkolenie, zapłacić kilka tysięcy PLN i kłopot z głowy. Z dobrej szkoły pies wróci w pełni zaprogramowany, jak „cyber-robot” z klawiszami do naciskania – tu siad, tu waruj, tu gryź i gotowe!

Uwaga: w psim „cyber-robocie” nie ma najważniejszego klawisza z napisem: to twój właściciel jest twoim przewodnikiem! Tego się nie da zaprogramować! Żaden trener na świecie bez naszego udziału nie podporządkuje nam psa; to musimy wypracować sobie sami! Także sami musimy się nauczyć, jak przekazywać psu polecenia, jak rozumieć jego zachowanie (język ciała), co robić, aby nie dopuścić do konfliktów.

Szkolenie psa jest potrzebne nie tyle, by wyuczyć wykonywania kilku poleceń, ale po to właśnie by całkowicie podporządkować zwierzę człowiekowi, w sposób – który wzmocni więzy łączące nas z naszym pupilem. Takie zachowanie sprawi, że wykonywanie poleceń jest dla psa czymś oczywistym, wręcz pożądanym. Szkolenie potrzebne jest nie tylko dla wygody i przyjemności, ale przede wszystkim po to, aby nawiązać głębsze porozumienie z psem i bez konfrontacji utrzymać go na odpowiednim miejscu w naszej rodzinnej hierarchii.

Od czego zacząć ?

Przede wszystkim od nabycia wiedzy specjalistycznej dostępnej w internecie, dużej ilości publikacji, na szkoleniach, warsztatach kynologicznych i u szkoleniowców-behawiorystów. Dalej, od poznania kim!!! (nie czym) tak naprawdę jest adoptowany/a przez nas piesek czy suczka – jaki typ charakteru prezentuje. Określenie typu charakteru naszego pupila jest najistotniejszym elementem - determinującym program jego szkolenia. Inaczej postępujemy z pieskiem w typie alfa, inaczej z pieskiem zrównoważonym, a zupełnie inaczej z pieskiem wycofanym.

Uwaga: w trakcie jednego z warsztatów szkoleniowych spotkałem się z sytuacją gdy właściciel młodego, sporego, mocno zbudowanego psa myśliwskiego, próbował siłą w obcesowy sposób wymusić na nim wykonanie prostego polecenia. Pies zareagował skomleniem i pełnymi przerażenia odruchami obronnymi – nie realizując zadania. Po bliższym zapoznaniu się z tym pieskiem stwierdziłem, że jest on bardzo inteligentny w typie zrównoważonym, posiada ogromny potencjał i nie toleruje szkolenia metodami siłowymi. Następnie pokazałem przewodnikowi, że wspaniale reaguje na szkolenie metodą pozytywnych skojarzeń. Entuzjazm psa w realizację tak zaserwowanych zadań był tak duży, że musiałem szybko oddać otok właścicielowi – aby nie podkopać wiążących ich relacji. Uwaga dodatkowa: jeżeli lubimy psy – w tym swojego psa, to w trakcie zabawy/szkolenia nie wstydźmy się mu tego okazać. Takie entuzjastyczne nastawienie przynosi całkiem nieoczekiwane efekty. Entuzjazm jest zaraźliwy i znacznie przyspiesza procesy przyswajania.

 

Kiedy zaczynamy szkolenie?: od pierwszego dnia, w którym szczenię/podrostek lub dorosły pies znalazł/o się w „naszych rękach”. Szkolenie młodych psów jest najbardziej efektywne. Należy jednak zauważyć, że błędy szkoleniowe popełniane w tym wieku mogą wywołać bardzo duże szkody – czasami nieodwracalne. Można ich uniknąć, szkoląc (w przemyślany sposób) metodami pozytywnych skojarzeń.

 

Jak długo szkolimy?   Do końca życia.

 

Jak uniknąć problemów behawioralnych?

Typowa przyczyna problemów behawioralnych (ignorowanie poleceń, agresja, szczekanie, niszczenie sprzętów, skakanie na ludzi, żebranie, agresywna zabawa, kradzieże jedzenia i innych przedmiotów,  ciągnięcie smyczy itp.) wynika z lenistwa właściciela – tj. zaniechania zaspokajania podstawowych potrzeb pupila (szkolenie-zabawa) oraz „przymykania oka” na niepożądane zachowania.

W kolejnych publikacjach postaram się przeanalizować przyczyny ich powstawania i omówić sposoby  ich eliminowania.

 

Zapraszam Państwa do współpracy przy redagowaniu tej tematyki.

 

Witold Chodziński

 

Pobierz artykuł