Nieodwołalna decyzja

« Wróć do listy

Nieodwołalna DECYZJA!!!

 

Podjęliśmy nieodwołalną decyzję ............. jedziemy po szczeniaka!!!. Nasza nieodwołalna decyzja poprzedzona została oczywiście (rodzinnie – cała wspólnie zamieszkująca rodzina) szczegółową analizą oczekiwań i potrzeb(charakter łowiska, preferencje w zakresie rodzaju polowania i możliwości dotyczących zdrowia, kondycji i predyspozycji fizycznej i psychicznej nas samych oraz naszych domowników, jak również środowiskowych (gdzie mieszkamy wmieście czy na wsi, w bloku wielomieszkaniowym czy jednorodzinnym domku z ogrodem). Ustaliliśmy gdzie piesek zamieszka, w domu czy obszernym dobrze wyposażonym kojcu. Rozważyliśmy, ile czasu możemy przeznaczyć na obcowanie z naszym przyszłym pupilem i czy będzie nas stać na Jego utrzymanie (koszty karmy, opieki i zabiegów weterynaryjnych, szkolenia, wystaw, konkursów – które wielokrotnie przekraczają cenę rodowodowego(rodowód ZKwP) szczenięcia). Ustaliliśmy, kto będzie opiekował się psem w trakcie naszej dłuższej nieobecności w domu wywołanej (nie dającymi się przewidzieć) przyczynami. Wybraliśmy rasę, znaleźliśmy TĘ NAJLEPSZĄ hodowlę i uzgodniliśmy z hodowcą wszelkie warunki sprzedaży-kupna. Jesteśmy w 100%przygotowani na przyjęcie nowego członka naszej rodziny. Pozostało najważniejsze, które z pośród 7 – 10 szczeniąt w miocie jest TYM NASZYM.

Aby psiak od pierwszego dnia dobrze się poczuł w nowej rodzinie, a ta z kolei miała radość ze swojego pupila, warto wybrać i nabyć takie szczenię, którego charakter i predyspozycje psychiczne będą zgodne z warunkami, w jakich przyjdzie mu żyć. Np. pies „dominant” pełen energii może sprawić problemy ludziom w starszym wieku i gorszej kondycji fizycznej. Może być również problemem w rodzinie z małymi dziećmi. Pies o dużych potrzebach kontaktu z człowiekiem odchoruje i będzie sprawiał kłopoty (ucieczki, niszczenie sprzętów itp.) w przypadku wielogodzinnego odosobnienia w domu, kojcu czy ogrodzie.

Jeżeli nabywca nie jest doświadczonym „psiarzem” może poprosić o radę doświadczonego hodowcy, szczegółowo informując o warunkach w których przyjdzie szczeniakowi żyć, a także oczekiwaniach i potrzebach jego ludzkiej rodziny. Hodowca (o ile nie jest to właściciel „fabryki” szczeniąt lub tzw. pseudo-hodowli) obserwuje swój miot od kilku - kilkunastu tygodni i doskonale rozróżnia zachowania poszczególnych maluchów. Potrafi z dużym prawdopodobieństwem określić jakim psem będzie (wychowywany w optymalnych warunkach dla danej rasy) każdy szczeniak po osiągnięciu dorosłości. Takie rozmowy pomiędzy hodowcą, a nabywcą najlepiej prowadzić w momencie rezerwacji szczeniaka – jeszcze przed jego urodzeniem. Hodowcy zawsze zależy, aby zbyć szczenię w tzw. „dobre ręce” – to znaczy, aby szczenię dobrze zaaklimatyzowało się w nowym środowisku i aby spełniło pokładane w nim oczekiwania.

Doświadczony psiarz-behawiorysta może się pokusić o samodzielny wybór szczeniaka stosując szereg testów psychicznych dla szczeniąt. Na testy składają się serie ćwiczeń mających określić cechy psychiczne i przyszły charakter psa, jego wrażliwość na różnorakie bodźce i zdolność do wykonywania oczekiwanych od niego zadań. Wnioski wynikające z analizy testów oraz informacji udzielonych przez hodowcę pozwolą nam ustalić, który piesek z miotu najbardziej spełni nasze oczekiwania. Pośród szczeniąt można wyróżnić 5 głównych typów charakteru:

  • typ alfa – silnie dominujący, mocna indywidualność, odważny, żywiołowy, dąży do kontrolowania otoczenia, zdecydowany i zdeterminowany do podporządkowania sobie otoczenia, uparty
  • typ dominujący – pełen energii, towarzyski, pewny siebie, uparty

 

Oba powyższe typy są dla osób stanowczych, konsekwentnych i sprawnych fizycznie. Posiadających merytoryczną wiedzę i czas na przeprowadzenie i stałe kontynuowanie niezbędnego szkolenia.

  • typ zrównoważony – towarzyski, posłuszny, ufny, akceptujący przywództwo człowieka, dobrze i łatwo dostosowujący się do wszelkich zmian – pies towarzysz nadający się również dla rodzin z dziećmi
  • typ – bardzo uległy – nie lubi zmian, hałasu, nieznanych bodźców, nieznane bodźce wywołują panikę i niekontrolowane paniczne reakcje – dla spokojnych ludzi (domatorów) w stabilnych warunkach egzystencji
  • typ niezależny – nie zwraca uwagi na ludzi, wykonujący polecenia o ile ich wykonanie zostanie odpowiednio docenione (smakołyk), niekonfliktowy –do dużych hodowli

 

W sytuacji gdy wejdziemy do pustego (nieznanego wcześniej szczeniętom) pomieszczenia i staniemy na środku z dużą dozą prawdopodobieństwa:

  • typ alfa – podbiegnie do nas obwącha a następnie złapie w ząbki nogawkę spodni lub koniec sznurówki – szarpiąc je, warcząc lub szczekając
  • typ dominujący – podbiegnie do nas, będzie nas obwąchiwać z bezpośredniej odległości machając przy tym ogonkiem, typ zrównoważony – podbiegnie do nas i stanie w odległości 1 – 1,5 metra wesoło machając ogonkiem
  • typ bardzo uległy – nie będzie szukać z nami kontaktu. Będzie nas obserwować z daleka, gotowy do ucieczki przy naszym gwałtowniejszym poruszeniu
  • typ niezależny – nie zwróci na nas uwagi, położy się lub będzie starał bawić z którymś z rodzeństwa.

 

Z testami dla szczeniąt i sposobami ich przeprowadzania można się zapoznać w internecie lub w fachowej literaturze. Jeśli z testów wynika, że wszystkie szczenięta lub ich większość są w jednym typie, przy wyborze możemy kierować się eksterierem lub po prostu emocjami (to jest właśnie ten/ta!!!!!).

Dla każdego szczenięcia odłączenie od matki, grupy rodzinnej i przeniesienie do nowego otoczenia/domu jest dużym przeżyciem (z własnego doświadczenia wiem, że szczenię najlepiej znosi „przeprowadzki” jeśli trafia do rodziny z innym(zrównoważonym) psem lub psami. Tu nie można się spieszyć. Na wybór i transport psa musimy sobie zabezpieczyć sporo czasu. Sporo uwagi należy poświęcić właściwej organizacji transportu i wstępnej socjalizacji w nowym otoczeniu (np. umiejętnego „przedstawienia’ szczenięcia posiadanemu już psu czy psom) czyli naszym domu. Zapewnianie właściwych warunków transportu polega na przewożeniu szczenięcia na przednim siedzeniu samochodu – najlepiej na kocyku leżącym na kolanach nowego właściciela bądź towarzyszącej mu osoby. W ten sposób wielokrotnie przewoziłem samochodem swoje szczenięta oraz pomagałem przewozić psiaki moich znajomych. Zabawiane w trakcie podróży szczenię nigdy nie miało objawów choroby lokomocyjnej, a w przyszłości bez obaw wsiadał/wskakiwał do pojazdów. Te, które były przewożone w oddzieleniu od człowieka, często wymiotowały w trakcie jazdy były mocno zestresowane. W następstwie musiało upłynąć sporo czasu i zabiegów, aby czas i umiejętne traktowanie zatarły w nich dyskomfort doznany w trakcie tego pierwszego transportu. Zupełnym nieporozumieniem jest zamykanie szczeniaka w klatce w bagażniku. Negatywne skutki takiego traktowania (strach przed wsiadaniem, choroba lokomocyjna) będą długotrwałe i bardzo trudne do wyeliminowania.

Wyobraźcie sobie, że zabieracie psa na polowanie samochodem. Na miejscu z samochodu „wypada” zwierzak mocno odwodniony (wymioty, wypróżnienia)na trzęsących się łapach, niezdatny przez pierwsze godziny do jakiejkolwiek pracy. Szczenięta podróżujące na kolanach przewodnika lub jego asystenta, a w przypadku dużych ras w jego bezpośredniej bliskości, zabawiane i głaskane w trakcie podróży dobrze znoszą każdą następną podróż. Dodatkowo, jeśli podróż samochodem jest zakończona spacerem w ciekawym otoczeniu (pola, las, woda) bądź dobrą zabawą (np. pozytywne szkolenie) to nasz pupil będzie entuzjastycznie reagował na otwarte drzwi pojazdu. W trakcie podróży zapewniamy szczenięciu maksimum bezpieczeństwa. Zapewniamy częste przerwy na napojenie i krótkie (bezpieczne) spacery – koniecznie na otoku. Wejście do nowego domu oznacza dla psa rozpoczęcie nowego etapu życia. Musimy zadbać, aby na tym etapie nic go nie przestraszyło. Niedopuszczalny jest wieloosobowy rozwrzeszczany „komitet powitalny” wyrywający sobie szczeniaka i głośno komentujący jego wady i zalety. Niedopuszczalne jest również wprowadzanie szczenięcia, z marszu - bez odpowiedniego przygotowania, do już posiadanego stada psów. Psy powinny poznać nowego członka stada w otoczeniu możliwie obojętnym tj. poza domem, poza terenem swojego stałego bytowania. Tak zaaranżowane spotkanie spowoduje nawiązanie pozytywnych relacji pomiędzy psiakami.

Po wyjściu z samochodu piesek będzie zapewne chciał się załatwić. Należy tak to zaplanować aby wypróżnił się w miejscu przez nas wybranym (w żadnym razie nie na dywan w salonie bądź inne miejsce będące przedmiotem troski Waszego życiowego partnera). W trakcie wypróżniania, kliknąć (ks) pochwalić głosem i podać smakołyk – rozpoczęliśmy szkolenie!!!. Następnie powinniśmy mu zapewnić spokój i czas na poznanie najbliższego otoczenia, a przede wszystkim posłania i jego najbliższej okolicy.

Pamiętajcie, że wzięcie małego, ślicznego i rozkosznego 8 kg goldenka do łóżka (... bo on taki biedny zagubiony, malutki) zaowocuje tym, że psiak uzna Wasze łóżko za swoje leże i w przyszłości (40 kg wagi) ta sytuacja stanie się hm... kłopotliwa.

Nie zapomnijmy zadzwonić do hodowcy i zrelacjonować mu wrażenia z podróży i pierwszych godzin pobytu szczeniaka w nowym domu. Utrzymywanie dobrych relacji z doświadczonym i zaangażowanym hodowcą leży jak najbardziej w Waszym interesie. Jeszcze nie jeden raz przyniesie nie ocenione korzyści.

Do napisania tego tekstu skłoniła mnie relacja z pewnej wyprawy po szczeniaka. Po nabyciu szczenięcia, nabywca i towarzyszący mu koledzy, podekscytowani udanym zakupem, w drodze powrotnej często przystawali, aby„ odpowiednio” uczcić ten zakup i trochę się w tym gorącym dniu ochłodzić. Niestety nikt nie wziął pod uwagę potrzeb bohatera tego szczęśliwego zdarzenia, który zamknięty w bagażniku samochodu nie doczekał końca podróży.

Życzę każdemu nabywcy szczenięcia samych pozytywnych wrażeń we wzajemnych relacjach.

Witold Chodziński

Pobierz artykuł