Komunikaty

Można pomóc! Informacja Leśników.

23 lipiec 2024

Koleżanki i Koledzy myśliwi oraz sympatycy łowiectwa!

Jesteśmy jako społeczeństwo podkarpackie w trakcie konsultacji społecznych dotyczących wprowadzenia ograniczeń w postaci moratorium, które może być przedłużane oraz rozszerzane.
Jeśli byście chcieli, a dobrze by było, to warto wydrukować załączony dokument, możecie sami jeszcze coś dopisać, podpisać i wysłać pocztą tradycyjną na adres:

RDLP w Krośnie
ul. Bieszczadzka 2,
38-400 Krosno

lub emailem

sekretariat@krosno.lasy.gov.pl

Termin jest dość szybki, bo do 1 sierpnia br.
Niestety organizacje typu Greenpeace zbierają też podpisy, ale możemy domyśleć się w jakim kierunku.

Dokument do pobrania

Darz Bór!
Bartosz Peret

IV Festiwalu Kultury Lasowiackiej

27 czerwiec 2024

Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej zaprasza na IV Festiwal Kultury Lasowiackiej pn. „Las – ojciec nasz…”, który odbędzie się dnia 06.07.2024.

Festiwal Kultury Lasowiackiej to organizowane przez Województwo Podkarpackie wielotematyczne święto kultury ludowej Lasowiaków, czyli grupy etnograficznej żyjącej na terenach dawnej Puszczy Sandomierskiej, obecnie niemal w całości znajdujących się na terenie województwa podkarpackiego.

W przebieg festiwalu zostały włączone liczne akcenty związane z lasem, będącym w ścisłym związku z gospodarką i obrzędowością Lasowiaków. Jest to możliwe dzięki współpracy z Nadleśnictwami z RDLP w Krośnie, Zarządem Okręgowym Polskiego Związku Łowieckiego w Rzeszowie, które są współorganizatorami wydarzenia.

Wydarzenia festiwalowe odbywają się w kilkunastu ośrodkach północnego Podkarpacia, w ciągu kilku intensywnych tygodni zapraszając zarówno mieszkańców jak i turystów do bliższego poznania charakterystycznych i unikatowych elementów lasowiackiej kultury, która choć dotycząca minionych wieków, wciąż zachwyca unikatową formą i wyjątkową energią.

Wstęp wolny.

Szczegółowy plan wydarzenia znajduje się pod adresem:
IV Festiwal Kultury Lasowiackiej

Radosnych Świąt

26 marzec 2024

INFORMACJE O PETYCJI MYŚLIWYCH, LEŚNIKÓW, ROLNIKÓW #WSPÓLNASPRAWA

25 luty 2024

Zapraszam do całościowego zapoznania się ze stanowiskiem Kamila Kulejewskiego - autora w serwisie Sudecka Ostoja, w sprawie "Petycji myśliwych  o odideologizowanie Ministerstwa Klimatu i Środowiska".


Link do petycji:

https://www.petycjeonline.com/petycja_o_odideologizowanie_ministerstwa_klimatu_i_rodowiska#form
 

Naukowiec z UWM: Polska to wilczy kraj

9 styczeń 2024

W Polsce – prawdopodobnie – mamy jedno z największych zagęszczeń wilków w Europie. Czy ochrona tych niebezpiecznych zwierząt może się obrócić przeciw ludziom tak, jak ochrona bobrów lub kormoranów? Rozmawiamy o tym z dr. hab. Dariuszem Zalewskim z Katedry Hodowli Zwierząt Futerkowych i Łowiectwa na Wydziale Bioinżynierii Zwierząt UWM.

Ile mamy wilków w Polsce?

Szacuje się, że 4-5 tysięcy. Przypuszczamy jednak, że może ich być dużo więcej. Nie mamy wiarygodnych i sprawdzonych danych, ale można przypuszczać, że jesteśmy pod względem zagęszczenia wilków w europejskiej ścisłej czołówce. Obok Rosji, Białorusi, Włoch, Ukrainy i Rumunii jesteśmy jednym z najbardziej wilczych krajów Europy. Natomiast w statystykach europejskich podajemy nieaktualne dane i wykazujemy niespełna 2000 osobników.

Wilków mamy zatem dużo, ale czy za dużo, czy w sam raz?

Z pewnością – za dużo! W 2011 r prof. Henryk Okarma – niekwestionowany europejski autorytet z zakresu biologii, behawioru i ochrony wilka wraz z zespołem opracował – „Strategię ochrony wilka (Canis lupus) warunkująca trwałość populacji gatunku w Polsce”, która zakładała m.in. konieczność ustalenia docelowej liczebności wilków w Polsce. Nie trafiła ona jednak do realizacji.

Dlaczego tych zwierząt jest za dużo?

Dlatego, że obecnie wilki zagrażają już bezpieczeństwu ludzi. W niektórych regionach Polski zaczyna brakować zwierzyny (jeleni i saren), które stanowią ich naturalny żer. W takich przypadkach wilki w sposób naturalny powiększają swój areał poszukiwania ofiar i bardzo często opuszczają zwarte kompleksy leśne. Spotkać je możemy już na terenach wiejskich, a nawet w miastach. Znane są również z ostatnich lat przypadki, kiedy to wilki atakowały nie tylko zwierzęta, ale i ludzi. Głośno było w całej Polsce o pilarzach z gm. Brzozów, którzy w biały dzień zmuszeni byli bronić się przed wilkami piłami spalinowymi. Dość powszechnym staje się pożeranie przez wilki psów pozostawionych na noc do pilnowania gospodarstw, nie wspominając o zwierzętach gospodarskich przebywających w nocy na pastwiskach, a w Bieszczadach nawet w ciągu dnia atakują zwierzęta na przydomowych ogrodzonych terenach. Te zwierzęta, typowo leśne, czuły niegdyś naturalny strach przed człowiekiem, teraz zmieniły swoje zachowania i zbliżają się niebezpiecznie do ludzkich siedzib. Mieszkańcy wiejskich terenów Bieszczad od lat odprowadzają swoje dzieci do szkół w obawie przed wilczymi watahami.

Dlaczego zmieniły swoje zachowania?

To drapieżniki stojące na szczycie drabiny pokarmowej, bardzo inteligentne zwierzęta, łatwo przystosowujące się do zmian. Zaobserwowano w Europie, że po każdej zawierusze wojennej liczebność populacji wilków rosła. Tak było po kampanii napoleońskiej, po I i po II wojnie światowej. Dzięki wojnom miały dużo łatwo dostępnego pożywienia, co sprzyjało ich rozrodowi. Wilk od dawna kojarzył się ludziom ze złem, więc tępili je bezwzględnie. Zarówno po I jak i po II wojnie światowej wolno było zabijać wilki. W połowie lat 50. XX w. w Polsce Rada Państwa ogłosiła tzw. Akcję wilczą. To niestety niechlubna eksterminacja wilków. Wówczas to każdy, w każdy sposób, nawet trując, mógł zabijać wilki, za co wypłacane były wysokie premie.

Szacuje się, że na obszarze II Rzeczpospolitej żyło w latach 30. XX wieku ok. 1200 wilków, w tym głównie na Kresach Wschodnich. W obecnych granicach Polski po wojnie, w połowie lat 50., żyło ok. 1000 wilków, głównie na terenach położonych na wschód od Wisły. Akcja wilcza spowodowała, że na początku lat 70. było ich już tylko ok. 100. W 1975 r. wilki zostały wpisane na listę gatunków… zwierząt łownych i to przyczyniło się do ich uratowania. Myśliwi bowiem, wiedząc, jaką rolę wilki pełnią w środowisku, otoczyli je należytą ochroną. W naturalnych warunkach przyrost roczny w populacji wilka wynosi ok. 30 proc. Od tamtej pory populacja wilków w Polsce zaczęła rosnąć. Szacuje się, że pod koniec lat 80. XX w. było już w Polsce ok. 500 osobników. W 2001 r. prof. Henryk Okarma z Instytutu Ochrony Przyrody PAN i Instytutu Nauk o Środowisku UJ – wielki orędownik ochrony wilka – szacował, że jest ich ponad 500, a w 2011 r. już 1000. I już wtedy alarmował, że trzeba zająć się wilkami, gdyż ich liczebność zbliża się do optymalnego dla terenu Polski, a w niektórych regionach było już ich za dużo. Obecnie mamy ich przynajmniej 4-5 tysięcy, a najprawdopodobniej więcej. Ponieważ człowiek przestał je niepokoić, otoczył szczególną ochroną i nie poluje na nie, to przestały się bać i czuć respekt przed ludźmi. Dzisiaj spotykamy wilki często za dnia, co kiedyś było nie do pomyślenia. Ja sam niedawno ok. godz. 10 widziałem wilka przebiegającego mi drogę na wyjeździe z Olsztyna do Jonkowa. Niestety w stosunku do wilków stale zachowujemy się nieracjonalnie. Przeszliśmy od jednej skrajności – zabijania wilków bez żadnych ograniczeń, do drugiej skrajności – ekstremalnej ochrony wilka.

Czyli wilki nie tylko zmieniły swoje zwyczaje?

Tak. I one, i ich ofiary – jelenie, sarny i dziki – przystosowują się do zmiennych warunków. Wilki w stanie naturalnym pełnią funkcję regulatora. Wataha liczy zwykle 5-7 wilków, chociaż nawet na Warmii i Mazurach zauważono już ekstremalnie duże, liczące po 12- 16 osobników. Naukowcy w Białowieży zbadali, że taka wataha składająca się 5-7 wilków operując na obszarze 10-20 tys. ha, zjada rocznie 5-10 ton dziczyzny, głównie jeleni i saren, ale również i dzików, chociaż one są mniej chętnie konsumowane. Jeśli nie ma zwierzyny, to wilk poszukuje innych zdobyczy, m.in. zwierząt w gospodarstwach, bo przecież z jedzenia nie zrezygnuje. Najedzony wilk potrafi spać 20 godzin, ale gdy szuka pożywienia, to może w ciągu nocy przebiec 20-40 i więcej kilometrów. To wyjątkowo skuteczny łowca. Ofiarę stojącą po zawietrznej wyczuje z odległości nawet 300 m, a pod wiatr może zwietrzyć ją aż z 2,5 km! Jeśli więc szuka jedzenia, to je przeważnie znajdzie.

Jeśli wilków jest za dużo – to dlaczego myśliwi nie polują na nie?

Bo zabrania im tego prawo. W 2001 r. zostały objęte ochroną gatunkową w całej Polsce i pełną odpowiedzialność przejęły na siebie służby ochrony przyrody, które niestety do dzisiaj nie wykonały inwentaryzacji populacji wilka w Polsce, aby można było m.in. ocenić realne zagrożenia, wynikające z rosnącej liczebności wilków w kraju, o których od dawna jesteśmy świadomi.

Prawo można zmienić.

Oczywiście. W 2011 r. prof. Okarma z zespołem naukowców opracował wspomnianą strategię zarządzania populacją wilka w Polsce. Naukowcy wiarygodnie ocenili ówczesny stan populacji i przedstawili propozycje działań. Pierwszym zadaniem, jakie należało i należy wykonać, jest przeprowadzenie rzetelnej inwentaryzacji wilczej populacji w Polsce. Monitoring liczebności powinien być wykonany w oparciu o genotypowanie osobników na podstawie badania kału wilków. Metoda ta pozwala na indywidualne rozpoznanie osobników na podstawie DNA zawartego w zebranym w terenie materiale, a więc na określeniu minimalnej wielkości populacji. Pozwoli ona wyznaczyć liczebność populacji wilka na poziomie bezpiecznym i dla niego, jako gatunku, i dla zwierząt, którymi się żywi. Żebyśmy w ochronie wilka nie zabrnęli do takich wynaturzeń, jakie teraz mamy z bobrami czy kormoranami, które stały się poważnym problemem gospodarczym, a niekiedy jak w przypadku lisa i kormorana problemami przyrodniczymi. Ta strategia była gotowa już 12 lat temu i nie została niestety przez państwo polskie wdrożona.

Czy gdzieś w Europie już takie zarządzanie populacją wilków się prowadzi?

Tak, np. we Francji. Tam ustalili optymalną liczebność wilków na 500 osobników i rocznie odstrzeliwują ok. 150 sztuk. Szwecja swój optymalny stan posiadania oceniła na 170-270 osobników, a lasów ma więcej niż my. W Niemczech szacują liczbę wilków na 2 tys., ale Niemcy podobnie jak Polacy nic na razie nie robią w tej kwestii. Pewne nadzieje na uporządkowanie sprawy wiążę się z Komisją Europejską, która w ostatnich miesiącach dostrzegła problem, dotyczący już nie pojedynczych państw, ale całej Europy. To dobra informacja dla ochrony wilka i pozostałych europejskich dużych drapieżników – rysia i niedźwiedzia.

Ile pana zdaniem powinno żyć wilków w Polsce?

Moim zdaniem, nie więcej jak 1500. I to powinno podlegać jeszcze wnikliwej analizie. Tyle wystarczy, aby były regulatorem populacji zwierzyny płowej, a jednocześnie trwałym elementem naszej krajowej fauny. Człowiek zepsuł równowagę w przyrodzie i to na nim spoczywa obowiązek ją naprawić, dla dobra człowieka i całej planety. Zanim jednak zaczniemy regulację liczebności, o czym wspomina w strategii prof. Okarma – powtórzę – najpierw należy je bardzo dokładnie policzyć.

Rozmawiał: Lech Kryszałowicz

Dr hab. Dariusz Zalewski jest absolwentem Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie, doktorem habilitowanym nauk leśnych. Autor i współautor kilkunastu książek z zakresu łowiectwa i aktywnej ochrony dzikich zwierząt. Od 1988 r. prowadzi zajęcia z zakresu m.in. gospodarki łowieckiej, wcześniej dla studentów ART, a obecnie Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Jest adiunktem w Katedrze Hodowli Zwierząt i Łowiectwa na Wydziale Bioinżynierii Zwierząt UWM.

 

 

Źródło:   https://uwm.edu.pl/aktualnosci/naukowiec-z-uwm-polska-wilczy-kraj

 

 

Polowanie zbiorowe w Kłapówce 7.01.2024

8 styczeń 2024

W dniu 7.01.2024 odbyło się polowanie gr.A w Kłapówce, obecnych było 16 myśliwych, pozyskano 1 dzika i 1 lisa.

WESOŁYCH ŚWIĄT !

12 grudzień 2023

Zdrowych i radosnych

Świąt Bożego Narodzenia

oraz wszelkiej pomyślności w każdym dniu 

Nowego 2024 Roku

dla Braci Myśliwskiej i Rodzin

oraz dla Sympatyków łowiectwa 

życzy 

Zarząd Koła 

Kol.D.Gil w naszym łowisku

9 grudzień 2023

Efekt pobytu Kol.D.Gila w naszym łowisku. Darz Bór!

Hubertus w TM

8 listopad 2023

W dniu 4.11.2023 odbyły się uroczystości Św.Huberta w naszym Kole. Poniżej przedstawiamy kilka fotek z tej uroczystości. Szczegóły na stronie wewnętrznej Koła.

Życzenia

3 listopad 2023